Winnica Golesz

Międzynarodowe Dni Wina Jasło 2006



"Wina nie pije się po to, aby upaść, ale po to by się podnieść"

Otwarcia imprezy dokonali (od lewej):
prezes Polskiego Instytutu Winorośli i Wina
R. Myśliwiec, burmistrz Jasła A. Czernecki
i marszałek podkarpacki L. Deptuła
Podkarpaccy winiarze mają
się czym pochwalić,
niestety nie wolno im
sprzedawać swojego wina
Jasło dobrym winem stoi, tak można podsumować imprezę, jaka odbyła się w pierwszy weekend września. Oprócz świetnej zabawy, była to także dobra promocja naszego miasta, które stało się kolebką odradzającego się na Podkarpaciu winiarstwa.
W homilii wygłoszonej podczas mszy świętej, rozpoczynającej II Międzynarodowe Dni Wina w Jaśle, gwardian Zbigniew Makuch podkreślał, że w Piśmie Świętym wielokrotnie spotkać można odniesienia do wina, wskazujące na jego znaczenie w tradycji i kulturze chrześcijańskiej. Podczas mszy św. odprawionej w kościele farnym, po raz pierwszy w naszej regionalnej tradycji, miało miejsce poświęcenie wina z podjasielskich winnic.
Odrodzenie się na Podkarpaciu tradycji winiarskiej to inicjatywa najbardziej znanego i doświadczonego polskiego winiarza Romana Myśliwca, wsparta przez samorząd zarówno lokalny jak i wojewódzki. Dla Podkarpacia to dobry pomysł na promocję regionu, którego przyszłość upatruje się w turystyce. Degustacje win z lokalnych winnic to dodatkowa atrakcja w ofercie gospodarstw agroturystycznych.
Międzynarodowe Dni Wina organizowane są po raz drugi, w ubiegłym roku spotkały się z dużym zainteresowaniem. W tegorocznych, udział wzięło 18 wystawców z 7 krajów (Słowenia, Niemcy, Bułgaria, Czechy, Słowacja, Węgry, Austria).

Problemami polskich winiarzy zainteresowali się posłowie: J. Kołodziej i W. Pomajda
Ze względu na brak uregulowań prawnych dotyczących dopuszczenia polskich win do sprzedaży, nasi rodzimi winiarze nadal nie mogli prezentować swoich wyrobów. Zaprezentowało się natomiast 11 polskich firm produkujących akcesoria do wyrobu wina.
Odwiedzający targowy namiot degustowali całą gamę win:
Swoje wina prezentowali wystawcy z siedmiu krajów
merloty, rieslingi, tokaje, traminery. Wśród propozycji były wyśmienite wina, dobrze ułożone, o pełnych i złożonych bukietach. Były też i dużo gorsze wina, określane mianem "tarasowych" czy "ogrodowych". Mimo licznych wad trafiły w gusta przeciętnego konsumenta, głównie ze względu na niską cenę. Wyrafinowani smakosze szukali jednak w winie czegoś więcej, traktując boski napój -jak określa się wino - jako dzieło sztuki, której odbiór dostarcza wyjątkowych doznań. Po pełnym, długo utrzymującym się w ustach smaku, złożonym aromacie, głębokiej barwie, gęstości i mineralności, można dowiedzieć się wiele o regionie, z którego wino pochodzi, o tym czy lato, w którym dojrzewały winogrona było upalne czy deszczowe, jaka była technologia produkcji wina i czy winiarz robił go z pasją czy też licząc na łatwy zysk.
- Najlepsze są wina kupażowane, czyli mieszanki win z różnych odmian. Połączenie najlepszych cech poszczególnych odmian, daje możliwość jak najlepszego zbliżenia się do wina doskonałego, skończonego, w którym już nic nie można poprawić - twierdzi nazywany polskim Dionizosem Roman Myśliwiec. W ramach Międzynarodowych Dni Wina odbyła się także konferencja "Wino i turystyka", której jednym z głównych punktów programu było podsumowanie prac nad zmianą niekorzystnego dla rodzimych winiarzy polskiego prawa. Od kilka lat trwają starania o zrównanie polskich przepisów z tymi, które obowiązują w Unii Europejskiej. Zbyt rygorystyczne przepisy związane z produkcją i sprzedażą wina, uzyskiwaniem pozwoleń na sprzedaż wina, skutecznie blokują rozwój polskiego winiarza.
Finałową galę wyborów
prowadził Krzysztof Ibisz
Wszystkie pretendentki do tytułu
Królowej Wina były urodziwe i pełne wdzięku
- Projekt nowelizacji Ustawy o podatku akcyzowym, usuwający najistotniejsze przeszkody, jest już po pierwszym czytaniu w Sejmie. Mam nadzieję, że za rok będzie można już kupić polskie wino - twierdzi poseł Janusz Kołodziej.
- Nie będziemy pewnie nigdy potentatem w produkcji wina, bo warunki klimatyczne i rozdrobnienie areałów rolnych temu nie sprzyjają. Wina z naszego regionu są jednak na tyle interesujące, że mogą być dobrym produktem turystycznym - twierdzi burmistrz Jasła Andrzej Czernecki.
Uczestnikami konferencji byli m.in. ambasador Republiki Słowenii Jožef Drofenik, konsul generalny Republiki Austrii Hermine Poppeller, wicekonsul Republiki Czeskiej Milan Peprnik oraz delegacja z czeskiego Hodonina.
Dodatkową atrakcją dla uczestników Międzynarodowych Dni Wina Jasło 2006 była prezentacja potraw regionalnych i rękodzieła.
Wystawcy nie nadążali z nalewaniem wina
Chętni do degustacji ustawiali się w kolejce
Były także konkursy dla publiczności i wprowadzające w dobry nastrój występy estradowe. Dużym zainteresowaniem cieszył się wybór Królowej Wina Podkarpacia 2006. Głosami publiczności ten zaszczytny tytuł otrzymała jaślanka Julia Ziemba.
W sobotni wieczór jaślanie bawili się na koncercie zespołu Mythos, a na zakończenie dwudniowej imprezy wystąpił Gabriel Fleszar.

Organizatorami Międzynarodowych Dni Wina Jasło 2006 byli: Związek Gmin Dorzecza Wisłoki, Urząd Miasta w Jaśle oraz Jasielski Dom Kultury. Głównymi sponsorami imprezy byli: Krośnieńskie Huty Szkła i firma Nowy Styl.


Ewa Wawro
Obiektyw Jasielski 15/06r.

SADZONKI WINOROŚLI
oferta na wiosnę 2024


WINA Z NASZEJ WINNICY

ABC zakładania
winnicy


Droga do własnej
winnicy


NOWE KSIĄŻKI
www.roman-mysliwiec.pl
akademiawina.org
© Winnica Golesz 2024